Wychowawczyni świetlicy Pani Maria Leśniowska napisała wiersz pt" NIEPOROZUMIENIE"




Nieporozumienie.


Narrator:       Leśny sklepik
Przedświąteczne zakupy

Zając:             Dzień dobry, jestem zając
Przyszedłem tutaj…

Wiewiórka:    Proszę, co podać?
Może coś doradzę?
Marchewka z groszkiem,
Zielona sałata,
Kapusta…

Zając:             Mnie się wydaje…

Wiewiórka:    Co za brak decyzji!
Niezdecydowanie!
Proszę wyjść
I w domu
Przemyśleć sprawę…

Zając:             Ależ

Wiewiórka:    Proszę mi nie przerywać
Co za wychowanie!
Brak odrobiny kultury
Do widzenia
Zamykam sklep
Dzisiaj remanent.
Co za klient?

Narrator:       Zastanawiała się wiewióreczka

Wiewiórka:    Nic nie kupił
Jutro Wielkanoc
Święta
To po co przyszedł?

Zając:             A właśnie!

Narrator:       Krzyknął zając

Wiewiórka:    Wrócił?!

Zając:             Wraca, choć go wyrzucają
Wiewióreczko droga,
Wiewióreczko miła
Przyjmij ten prezent
Ode mnie na Wielkanoc
Alleluja!
Bądź szczęśliwa!





                                                        GRATULUJEMY!!!

Komentarze